Rynek akcji jest obecnie silnie uzależniony od kilku spółek o wysokiej wydajności z indeksu S&P 500, napędzanych głównie boomem na sztuczną inteligencję. Firmy takie jak dostawca energii Vistra, producent chipów Nvidia i lider oprogramowania AI, Palantir Technologies, odnotowały znaczne wzrosty, przyczyniając się w dużym stopniu do ogólnego zwrotu indeksu ze względu na jego kapitalizację rynkową.
To skupienie wydajności stworzyło znaczną lukę w wycenach między tymi megakapitalizacyjnymi spółkami a szerszym rynkiem. Podczas gdy wskaźnik cena/zysk (P/E) dla S&P 500 wynosi obecnie 26,9, wersja indeksu o równych wagach, która nie faworyzuje większych firm, ma znacznie niższy wskaźnik P/E wynoszący 20,9. Ta 6-punktowa procentowa różnica jest największą odnotowaną w ostatniej dekadzie.
Ta rozbieżność w wycenach stwarza potencjalną szansę dla inwestorów na dzisiejszym rynku akcji. Obecne szaleństwo napędzane przez AI może powodować, że wiele niedocenianych firm jest pomijanych. W rzeczywistości średni wskaźnik P/E spółki z S&P 500 jest obecnie porównywalny do poziomów obserwowanych na początku 2017 roku. Sugeruje to, że poza wiodącymi firmami można znaleźć znaczne wartości.
Ponadto wysokie wyceny dzisiejszych wiodących akcji mogą uczynić je bardziej podatnymi na straty, jeśli rynek doświadczy spadku lub pojawią się negatywne wiadomości. Chociaż wysokie wyceny nie zawsze wskazują na rychły spadek, zwiększają ryzyko związane z tymi inwestycjami. Dywersyfikacja w akcje o mniejszej kapitalizacji i zorientowane na wartość może stanowić bufor przed potencjalnymi stratami w segmentach rynku zdominowanych przez największe firmy. Te często pomijane obszary dzisiejszego rynku akcji mogą oferować atrakcyjny potencjał zwrotu dla inwestorów skłonnych do eksploracji poza obecnymi liderami rynku.