Wiele mówi się o ostatniej metamorfozie Kelly Clarkson i jej utracie wagi. Powodem tej transformacji, ujawnionym 29 stycznia w programie „The Kelly Clarkson Show”, było zdiagnozowanie stanu przedcukrzycowego. Podczas rozmowy z gościem, Kevinem Jamesem, który komplementował jej wygląd, Clarkson wyznała, że dowiedziała się o swojej chorobie.
Chociaż diagnoza nie była zaskoczeniem, biorąc pod uwagę lekką nadwagę, Clarkson początkowo zwlekała z działaniem przez dwa lata. Dopiero powaga stanu przedcukrzycowego skłoniła ją do zadbania o zdrowie. Stan przedcukrzycowy oznacza podwyższony poziom cukru we krwi, co jest prekursorem cukrzycy typu 2. Zmiana stylu życia, obejmująca ćwiczenia i lepszą dietę, jest kluczowa w kontrolowaniu stanu przedcukrzycowego i zapobieganiu cukrzycy.
Clarkson podkreśla znaczenie zdrowej diety, bogatej w białko, która odpowiada jej preferencjom. Aż 90% swojego sukcesu przypisuje właśnie stosowaniu się do tego planu żywieniowego.
Kelly Clarkson omawia utratę wagi
Przeprowadzka z Los Angeles do Nowego Jorku dodatkowo wpłynęła na zwiększenie aktywności fizycznej Clarkson. Codzienne spacery po mieście stały się dla niej istotnym treningiem. Włączyła również do swojej rutyny saunę podczerwoną i kąpiele w lodowatej wodzie. To nie pierwszy raz, kiedy Clarkson skutecznie schudła. W 2018 roku straciła 17 kilogramów, dzięki zmianie diety inspirowanej książką Dr. Stevena R. Gundry’ego „Paradoks Roślin”. Zmiana diety nie tylko doprowadziła do utraty wagi, ale także pozwoliła jej odstawić leki na chorobę autoimmunologiczną i tarczycę.
Historia Kelly Clarkson pokazuje, jak ważne jest proaktywne zarządzanie zdrowiem i pozytywny wpływ zmiany stylu życia. Jej otwartość na temat stanu przedcukrzycowego i podjętych działań jest inspiracją dla innych osób borykających się z podobnymi problemami. Chociaż utrata wagi jest widocznym efektem, Clarkson podkreśla, że jej głównym celem jest ogólne zdrowie i dobre samopoczucie. Jej historia udowadnia, że priorytetem powinno być zdrowie, niezależnie od presji branży.
